Autor Wiadomość
Lidusz
PostWysłany: Nie 9:20, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Ja tam się nie skusze ;D
Joaynel.
PostWysłany: Sob 21:02, 18 Kwi 2009    Temat postu:

ciekawe, może się skuszę ^^
Cath
PostWysłany: Sob 20:50, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Ja ostatnio sobie nowych narobiłam, więc nie.
dotte
PostWysłany: Sob 18:30, 18 Kwi 2009    Temat postu:

faaaajneeee ;d
a weny kuśwa nie ma no : [
Lidusz
PostWysłany: Sob 17:48, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Ładne ;p
idril
PostWysłany: Sob 14:44, 18 Kwi 2009    Temat postu: Caife Speir

Zawieszona gdzieś na morzu maleńka Wyspa Świętej Marii, zamieszkana przez zaledwie półtorej tysiąca mieszkańców, wydaje się być rajem. Odwiedzający ją turyści rozpływają się nad jej urokami i pięknymi plażami, ale dla stałych mieszkańców życie w odosobnieniu stało się udręką.

W Cafe Speir, swoistej mekce mieszkańców okolicznych ulic, pustka wydaje się być jeszcze bardziej pusta, a samotność wysp jest odczuwalna bardziej, niż gdziekolwiek indziej. W zależności od pory dnia spotykają się tutaj najróżniejsi ludzie. O poranku, zaraz po otwarciu, gnani przez tykające zegarki ludzie wpadają na pierwszą kawę przed ośmiogodzinnym dniem pracy. Chwilę później towarzystwo zmienia się diametralnie, na drewnianych stolikach lądują szachy i słaba kawa, a leniwi staruszkowie opuszczają kawiarnię dopiero w porze obiadowej. Wieczorami młodzież wpada tutaj pograć w bilard i podyskutować nad kuflem dobrego, angielskiego piwa. W końcu Wyspy Scilly należą do Wielkiej Brytanii, nawet, jeśli wcale tego nie widać.
Artyści przesiadują tu całymi nocami, paląc papieros za papierosem. Wielu marzy o wyjeździe z tego zapyziałego końca świata, ale tylko nieliczni są w stanie je spełnić.

Miasto, które miało być utopią, idyllą, rajskim ogrodem, z czasem stało się więzieniem, z którego młodzi pragną tylko uciec, ale coś ich tu trzyma, jakiś sentyment, wspomnienia.
www . caifespeir. fora. pl

Zapraszamy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group